Czy warto jest suszyć samodzielnie jedzenie, czy może jednak to strata czasu i lepiej kupować suszonki w sklepie? Jak sądzicie? Pewnie po tytule spodziewacie się, że moje zdanie na ten temat jest już przesądzone. Nie mylicie się. Zdecydowanie sądzę, że warto suszyć samodzielnie. Przekonajcie się sami.
9 zdrowych korzyści z samodzielnego suszenia pożywienia w dehydratorze
1. Zdrowo i smacznie
Suszone owoce pozbawione wody, zachowują w sobie wszystkie swoje składniki odżywcze w tym cukier, ale uwaga! zdrowy naturalny cukier, tym samym są bardzo słodkie i zachęcające do jedzenia. Ale nie tylko owoce, potrawy suszone są po prostu pyszne, czy zrobisz kotleciki, czy naleśniki, czy placki, czy np. zapiekankę, wszystko jest po prostu pyszne.
2. Ograniczysz marnotrawstwo żywności i wydłużysz czas przydatności jedzenie do spożycia
Jeśli starasz się żyć w duchu zero waste co jest ostatnio bardzo modne, dehydrator wspomoże cię w tym jeszcze bardziej. Wykorzystanie resztek owoców i warzyw w dehydratorze może wydłużyć okres ich przydatności na długi długi czas, słyszałam nawet, że o 2 lata.
♦ Możesz na przykład suszyć swoje własne zioła i cieszyć się ich zaletami przez cały rok.
♦ Możesz tworzyć wegańskie chipsy z jarmużu, buraków, rzepy, marchewki, słodkich ziemniaków. Poniżej znajdziecie przepis na takie pyszne chipsy ze słodkich ziemniaków.
♦ Możesz wysuszyć warzywa, które będą później świetną bazą do zup, sałatek, czy sosów, pamiętaj że odwodnioną żywność można na powrót nawodnić mocząc ją w wodzie.
♦ Możesz użyć odpadków z sokowirówki i zrobić pyszne kotleciki, możesz użyć odpadków z mleka migdałowego i zrobić pyszny surowy chlebek. (przepisy wkrótce):)
♦ Możesz wszystko czego tylko chcesz, twórz, kreuj i ciesz się rezultatami.
3. Możesz tworzyć zdrowe i 100 % naturalne jedzenie
Czyli zdrowa żywność przez cały rok. Suszona żywność, wymaga tylko jednego składnika, samej żywności, bez żadnych dodatków więc jest 100% naturalnym jedzeniem. Gdy suszysz szczególnie w temperaturze do 47 stopni C, gdzie według badań jedzenie nie zmienia swojej struktury, czyli czerpiesz korzyści ze wszystkich składników mineralnych, witamin, błonnika w przeciwieństwie do gotowanego, pieczonego, a przede wszystkim smażonego jedzenia, które traci powoli wszystko co cenne, a zyskuje to co nam już nie potrzeba (napiszę jeszcze o tym innym razem).
4. Oszczędzisz pieniądze
Możesz zaoszczędzić pieniądze. W sezonie kupuj większe ilości owoców, wysusz je i ciesz się ich smakiem w środku zimy. Jeśli jesteś szczęściarą/szczęściarzem i posiadasz własny ogródek, to jeszcze lepiej, oprócz najważniejszych wartości odżywczych jakie niosą własne warzywka i owoce, możesz jeszcze bardziej zaoszczędzić susząc swoje zbiory, zioła, morele, jabłka, gruszki, jarmuż, marchewki, itp. Ach.. to moje marzenie na kolejne lata.:)
5. Łatwe przechowywanie produktów i czyszczenie urządzenia
Potrzebny ci jest jedynie słoik lub pojemnik na żywność. A jak długo może leżeć? Zależy co suszysz, jeśli np. chleb… chleb na otwartej przestrzeni przykryty ściereczką może stań minimum 2 tygodnie, dłużej jeszcze u mnie nie dotrwał (w zamkniętym szczelnie słoiku kiśnie, nie róbcie tego), a suszonki, typu owoce… W zamkniętym słoiku mogą leżeć bardzo długo, lecz po dłuższym czasie zawsze warto sprawdzić czy nadal są zdatne do spożycia.
Dehydrator to po prostu suszarka do pożywienia. :). Moja posiada 6 wyjmowanych tacek, które łatwo w miarę potrzeby wyjąć i umyć. A okruchy z suszonych potraw łatwo wyczyścić choćby ściereczką.
6. Domowe zdrowe przekąski, bez konserwantów i dodatków chemicznych
Pewnie wiesz, że owoce i warzywa to najlepsze pyszne i zdrowe przekąski wszech-czasów. Z dehydratorem życie jest jeszcze bardziej uproszczone, szczególnie gdy masz dzieci, a chcesz aby zdrowo się żywiły. standardowy schemat… dzieci widza u innych dzieci co one jedzą i często mogą chcieć to samo, tłumaczenie i rozmowy działają cuda, wiem to z autopsji, ale jak miło byłoby czasem zrobić coś podobnego w wersji “healthy” i zobaczyć rozradowaną minę własnego dziecka, a i sememu z tego skorzystać. Byłoby miło prawda? W dehydratorze można robić zdrowe alternatywy dla niezdrowej żywności, bez konserwantów, bez dodatków chemicznych, po prostu z warzyw i owoców (wyczekujcie niebawem również i tego typu przepisów).
Domowe suszone owoce = zdrowa przekąska. Jednak nie zawsze jest tak jeśli chodzi o te kupowane w sklepie. Wiele kupowanych suszonych owoców zawiera dodatki: cukier, dwutlenek siarki czy tłuszcze trans – które są szkodliwe dla Ciebie i twojej rodziny. Gdy suszysz własne owoce, nie ma tego ryzyka, a ty masz bezpośrednią kontrolę co trafia na talarze twojej rodziny.
T o ś w i a d o m a a l t e r n a t y w a d l a z d r o w i a !
7. Zero stresu, prostota i łatwość w użytkowaniu
Dehydrator jest prostym i intuicyjnym urządzeniem bez zbędnych utrudniaczy. Po prostu przyrządzasz jedzenie, np. kroisz jabłko na plasterki, rozkładasz na tacce zamykasz klapę, ustawiasz czas i temperaturę suszenia i voila. Resztę załatwia on. Na jednym z moich filmów na youtubie możecie zobaczyć jak to wygląda w praktyce lub kliknij tutaj w przepis na surowe naleśniki.
8. Najlepsze przekąski podczas podróży.
Szczerze powiedziawszy, najlepszymi naszymi przekąskami w drodze oprócz owoców, są właśnie orzechy i suszone owoce. Czasem nie możemy mieć ze sobą plecaka owoców, a takie suszonki zajmują mało miejsca i mogą znakomicie zaspokoić pierwszy głód dziecka, a my spokojnie dotrzeć na miejsce. Dzieci uwielbiają suszonki, ale cóż nie dziwię im się.
Ps. oczywiście pamiętajcie, w s z y s t k o z u m i a r e m . 😉
9. Suszonki idealne dla diety roślinnej, ale i każdej innej.
No cóż. Tak jest. Będąc na diecie roślinnej jak i na każdej innej czasem tak po ludzku mamy ochotę coś wrzucić na ząb. Jadając dużo surowizny, będąc weganinem, witarianinem czy frutarianinem, czy nawet “tradycjonalistą”, warto wprowadzać sobie urozmaicenia w postaci suszonego jedzonka, a nawet choćby zamienić tradycyjną ogórkową na ogórkową w wersji RAW, nadal będzie ciepła, ale zachowa więcej dobra w sobie.
Podsumowując. Jeśli ważne jest dla ciebie co jadasz, pragniesz prowadzić lub prowadzisz zdrowy styl życia, myślę, że dehydrator, a raczej suszone jedzonko wiele ułatwia, upraszcza i dodaje fajnego smaczka. Susząc jedzenie wiesz co jesz. A jeszcze susząc jedzenie z własnego ogrodu…nooo poezja ♥. Suszone jedzenie to najprostszy sposób na przekąskę w podróży, to oszczędność i brak marnotrawstwa na codzień. Zero waste górą! Każdy z nas świadomie codziennie podejmuje wiele decyzji, codziennie decyduje jak chce żyć, czy decyzje zbliżają go na wymarzonego życia, czy jednak cofają.
Jednak uważam, że w dzisiejszych czasach oprócz zachowania umiaru, życia w esencji, wyciszenia i spokoju, ważne jest zadbanie o nasze ciało, które warto traktować jako świątynię, świątynię do której wkłada się na tyle ile to możliwe czyste, zdrowie, naturalne pożywienie. A jak ty sądzisz?
Przepis na chipsy z batatów
Potrzeba:
1-2 słodkie ziemniaki Mieszanka przypraw: |
Opis:
Umyj bataty, obierz ze skórki i pokrój na cieniutkie plasterki. Wymieszaj składniki mieszanki przypraw, a następnie polej nią wszystkie plasterki, tak aby wszystkie się nią dokładnie pokryły. Rozłóż plasterki na papierze i tackach od dehydratora i susz w temp. 47 stopni C prze około 8 h. Przełóż następnie bezpośrednio na tacki i susz jeszcze kolejne 8 h. Wtedy będą chrupiące. Podawaj z ulubionym sosem.:) Smacznego! |
Miłości i Radości, Magda :*