Dziś kolejna odsłona projektu. Zapraszam Was do przejrzenia 3 zestawów, które przygotowałam w ramach minimalistycznego Projektu 333 (wersja maternity), którego podjęłam się w połowie stycznia.
O co chodzi? Od pewnego już czasu miałam dosyć ciągłego zastanawiania się w co mam się ubrać. Miałam dosyć pękającej w szwach szafy, z której większość ubrań wisiało czekając na lepsze dni. Lubię wygodę i praktyczność i do tego postanowiłam dążyć.
Projekt 333 ma za zadanie pomóc mi ogarnąć moją szafę i uświadomić mi co tak naprawdę potrzebuję.
Co oznacza 333? Dokładnie 33 rzeczy w 3 miesiące.
Więcej o zasadach projektu możecie przeczytać tutaj, natomiast tutaj przedstawiłam wam moją aktualną szafę.
Po śniegu ani śladu i oby już tak zostało. Jednak na blogu przez chwilę śnieżnie będzie.
Wszystkie ubrania przedstawione tutaj możecie zobaczyć we wcześniejszym wpisie Maternity Capsule Wardrobe. Wspólnym elementem każdego zestawu jest płaszczyk, który rośnie wraz z brzuszkiem oraz śniegowce – najwygodniejsze zimowe buty, szczególnie w ciąży i czapka, którą zrobiłam sama na szydełku.
Ps. brzuszek już pokaźny na zdjęciach jest – nie da się ukryć.:)
Ciążowy OOTD 1
Co mam na sobie:
|płaszczyk: f&f; sweter: c&a; top: h&m; legginsy ocieplane: allegro; śniegowce:allegro|
Ciążowy OOTD 2
Co mam na sobie:
|płaszczyk: f&f; czapka: diy; komin: diy; rękawiczki 1: h&m; rękawiczki 2: nn; bluzka ciążowa: allegro; koszula: reserved; legginsy: allegro; śniegowce: allegro|
Ciążowy OOTD 3
Co mam na sobie:
|płaszczyk: f&f; czapka: diy; sweter: h&m; jeansy ciążowe: h&m; getry: nn; śniegowce: allegro|
Ponad miesiąc na projekcie już za mną. Natomiast pełne podsumowanie napiszę wam pod koniec marca, wtedy również nastąpią zmiany w szafie.
Jednak wracając do zestawów. Który OOTD najbardziej wam się podoba? 🙂
Magda