1 rok życia dziecka. Mam już roczek i nie jestem już taka malutka :)

lifebymada-rok-Happy 1 birthday baby!! ♥♥♥ //

Oh dawno mnie nie było, oj dawno. Dziś ostatni wpis z cyklu wpisów 1 rok życia dziecka.
Jak pewnie wiele z was wie (ps. jeśli chcecie wiedzieć na bieżąco co u nas zapraszam do obserwowania mnie na instagramie), moja córeczka dokładnie miesiąc temu i jeden dzień skończyła roczek (już mamy 13 miesięcy:)). Jej urodzinki, przygotowania i sam fakt, że to już rok, tak zawładnął naszym życiem, że nie potrafiłam się później zmobilizować, aby coś napisać. Coś czyli właśnie ten wpis: 1 rok życia dziecka. To już ostatni wpis z tego cyklu, ale kto wie, może co jakiś czas będę robiła mały update, zobaczymy. Zapraszam na wpis.:)


Jeśli interesują cię powtórka do przeszłości, jak to było u nas ♥, zapraszam tutaj:


lifebymada-rok-dziecko
Co u nas:

  • Em. ma już 6 zęboli (4 na górze i dwie jedynki na dole) i każdy ząb nas przetyrał oj przetyrał i to jeszcze nie koniec.:).
  • Potrafi już wiele powtórzyć i słów i czynności, jednak od niedawna każdy jest tata (mama też) a mama też czasem Bombel (tak ma na imię nasz kot, a słowo mama myli jej się z miał miau :)).
    Opowiem wam fajną anegdotkę: Jakiś czas temu spacerowałyśmy obok cmentarza i pomyślałam, że tam wejdziemy, pokażę Emci jej pradziadków, więc weszłyśmy i chodzimy. W pewnym momencie idą z naprzeciwka dwie osoby i Em nie zastanawiając się wiele zaczęła krzyczeć do nich tata tata tata. Dziwnie się na mnie patrzyli. :p Wiecie, cmentarz, dziecko krzyczące tata i można sobie dopowiedzieć. :p Także ten tego no..
  • Wstaje, siada, wstaje, idzie, kuca, siada, klęczy, dosłownie jest wszędzie. 🙂
  • Nie daje żyć naszemu kotowi, który cierpliwie znosi jej natręctwo i „obmacywanie”.
  • Uwielbia wszystkich ludzi. Do każdego się uśmiecha i każdego wytyka palcem. :p Każdemu robi papa. Niestety nie każdy odwzajemnia jej radość. Ostatnio byliśmy w porcie Łódź i Em wszystkim machała i mówiła właśnie papapa, ludzie zamyśleni jacyś nieszczęśliwi, gnali po sklepach, nie parząc na nic. A córcia krzyczała coraz bardziej wręcz takim przeraźliwym krzykiem w stylu” No nikt? Naprawdę nikt mi nie pomacha? Ktokolwiek? Moze ty? Proszę!” To było dla nas naprawdę smutne. A na nasze machania nie reagowała. To nie do nas było.
  • Emuszka kocha wszystkie zwierzęta (ale to chyba jak każde dziecko)
  • Rozumie naprawdę wszystko. Przynajmniej tak mi się wydaje.
  • Nie chce nosić butów. Z tym mamy poważny problem, jak tylko założymy jej bucika to krzyczy, płacze, macha nogą i go zrzuca. Miałyście taką sytuację? Jak sobie dałyście radę?
  • Oprócz machania rozsyła wszystkim buziaczki
  • Na szczęście jeszcze lubi chodzić w chuście, na szczęście, bo niektóre dzieci w takim wieku już tego nie lubią, a ja bardzo lubię ją nosić. 🙂

lifebymada-dziecko-kochamzdjęcie: mój fetysz, moja stópka ukochana :*♥♥ ps. też tak macie, że mogłybyście pozjadać stópki swoich dzieci? 🙂

Czy ten rok mnie zmienił?

No pewnie, że tak.
Tak między nami to ja jestem już inną osobą. Moje myśli w głowie poukładały się w nową całość, albo dalej się układają. Na pewno już nie jestem tak egoistyczna jak kiedyś. Szczerze powiedziawszy to siebie odrzuciłam na dalszy plan, ale wiem, że muszę wrócić, tylko kurcze zawsze znajduję inne ważniejsze rzeczy niż ja. Na szczęście poczyniłam już pewne kroki, aby narodzić się i stać się nie tylko mamą, ale znów pełnoprawną kobietą.

Dopiero przeżywając wszystko (od porodu po dziś dzień) na własnej skórze rozumiem innych rodziców, którzy zafascynowani są własnym dzieckiem. Każdy krok, każda nowa umiejętność jest niesamowita. Kiedyś tego nie rozumiałam i cieszę się, że jednak dane było mi posiąść tą tajemną wiedzę.:) To dzieci dają nam powera i uczą życia na nowo, pokazują co jest tak naprawdę ważne i cenne. To ona uczy mnie życia na nowo. Ten rok wiele zmienił w naszym życiu i na pewno wiele zmienił w jej życiu, bo przecież z tak małej dopiero co urodzonej istotki, stała się wspaniałą, radosną, kontaktową dziewczynką. Kocham ją ♥

Dzięki córeczce nauczyłam się w końcu ogarniać czas. Jak spojrzę na swoje życie wstecz przed nią, to aż mi jest smutno, że tak bardzo potrafiłam go marnować, przede wszystkim na bezsensowne ślęczenie przed serialem czy komputerem. Tyle rzeczy mogłam wtedy zrobić. Na szczęście teraz, może jestem bardziej zmęczona, ale w końcu robię. Właśnie tego nauczyłam się przede wszystkim. Don’t waste your time.

lifebymada-miłoscZdjęcie: zrobione ukradkiem przez męża, zmęczona/padnięta ja i kilkudniowe maleństwo

Ten rok minął zdecydowanie za szybko. Ale tak to już jest. Pisząc ten wpis patrzę się właśnie na uśmiechniętą buzię córeczki i zadowolonego męża i wiem, że nie oddałabym ich nigdy nikomu, cieszę się, że są i jestem wdzięczna, że mogę z nimi być i chcę to odczuwać jak najdłużej będzie mi dane. Kocham ich najbardziej na świecie.♥♥♥

Dziękuję, że jesteście ze mną i wy i że przeczytałyście ten wpis do końca, a teraz proszę wstańcie i idźcie do swojej rodziny, partnera, dzieci, przyjaciół i celebrujcie ten czas razem. Śmiejcie się, gadajcie, bawcie, przytulajcie, kochajcie. Czas płynie, trzeba chwytać każdą chwilę. Bo każda jest cenna.

– Ściskam i całuję,
Magda

Written By
More from Magda
Sztuka prostoty… czyli Projekt 333
Siedzę na podłodze w samej bieliźnie i piszę ten wpis. Dlaczego w...
Read More