8 miesiąc mimo zaostrzenia wcześniejszych umiejętności minął bardzo spokojnie. Zachować spokój to ostatnie co nam rodzicom pozostało..:)
Statystyczne dziecko na skończone 8 miesięcy może potrafić:
• Reaguje na swoje imię. Gdy zawołacie je po imieniu, odwraca główkę.
• Przekłada grzechotkę z ręki do ręki. Przygląda się jej z uwagą, liże, obmacuje, uważnie nasłuchuje jej dźwięków.
• Bawi się jednocześnie dwoma klockami. Bierze po jednym klocku do każdej ręki i uderza nimi o siebie.
• Samodzielnie pije z kubeczka z dziobkiem, podtrzymując go obiema ręka mi.
• Potrafi przesunąć się w kierunku zabawki. Techniki przemieszczania mogą być różne.
Co się działo u nas?
O przekładaniu grzechotek z rączki do rączki i uderzanie nimi o siebie już pisałam w poprzednim wpisie, tą umiejętność Em opanowała miesiąc temu.
Za to teraz nasz oszołom lata już po całym łóżku. No nie lata a turla. Brzuch plecy, brzuch plecy, brzuch plecy, and over and over again:) i krzyczy bo już więcej nie może się przekręcić bo skończyło się miejsce. Już jej samej nie można zostawić, bo robi się niebezpiecznie. Nie mam zamiaru ryzykować.:)
Pod koniec tego miesiąca zaczęła się lekko suwać do przodu gdy baaardzo czegoś chce.
Skończyło się ciągłe mówienie mamama, tatatata (buu!), teraz czas na inne dźwięki – już nie gaworzy a krzyczy. Poznaje swój głos,i krzyczy, piszczy, śmieje się baaardzo głośno. No cud miód i orzeszki. aż nam wszystko się rozpływa i mięknie…:p …… i głuchnie!
A najważniejsze! Tam tam tam… Mamy pierwszego ząbka! Dokładnie dwa dni przed skończeniem 8 miesięcy w końcu wyszedł. A jeszcze dokładniej w święto niepodległości 11.11. gdy świętowaliśmy skończenie 83 lat mojego dziadka, a Em pradziadka. Dopiero zauważyłam, gdy oberwał mój palec, oby reszta też tak powychodziła hop siup. 🙂
Co jeszcze? Spacerujemy, spacerujemy ile się da, w niepogodę i w pogodę. 🙂
Magda:*