Narodziny dziecka to dla każdej mamy rozpoczęcie nowego rozdziału, nowych wielkich wyzwań, nauki nowych umiejętności i zdobycia nowej wiedzy. No może prawie każdej mamy, ale ja właśnie do tych się zaliczam. Można powiedzieć, że dostałam ekoświra, który dalej mnie trzyma i nie chce puścić, ale wiece co dobrze mi z tym. I mam nadzieję, że takiego bakcyla prześlę i wam. 🙂
Zdrowym jedzeniem jak wam już pisałam kiedyś interesuję się już wiele lat, ale zdrowym czystym domem zainteresowałam się właśnie gdy moja córeczka pojawiła się na świecie. Wcześniej, wiadomo, praca dom praca dom, gdzie tu jeszcze sprzątać (hehe), a tak na poważnie czysty dom nie był wtedy moim priorytetem. Jednak to się zmieniło i chciałam aby moje dziecko mogło wychowywać się w czystym, zdrowym i funkcjonalnym domu. Będąc jeszcze na macierzyńskim zaczęłam interesować się ekośrodkami sprzątającymi, czytałam, szukałam, próbowałam i na dzień dzisiejszym mam kilka swoich super typów, które stosuję, aczkolwiek wiadomo zawsze może może być coś lepszego, dlatego nadal szukam, udoskonalam i testuję.
Dzisiaj chciałam się z wami podzielić moim środkiem uniwersalnym. Wiadomo, mówi się, że jak coś jest do wszystkiego to jest do niczego. Jednak nie zawsze. Ten płyn jest naprawdę do wszystkiego (no ok. nie do wszystkiego bo raczej nic by nie wyprał) i jest świetny. Idealnie sprawdza mi się gdy nie mam czasu, gdy muszę ogarnąć dom rach ciach tak na szybko. A same wiecie jak jest, z dzieckiem przy boku nie jest tak łatwo.
Zawsze mogą zdarzyć się za 5 minut niespodziewani goście, czy teściowa. I zamiast latać jak oszalałe, o mało co nie przewracając się o nagle leżące przed naszymi stopami dziecięce zabawki, rozsypany ryż, groch czy same już wiecie co. Lepiej na moment usiąść, wyciszyć się, a potem hop, odkurzacz, płyn i ścierka w ruch , 5 minut i gotowe, niech goście wchodzą a co.:)
Skoro on mi pomaga ogarnąć ten bajzel domowy 🙂 to pomyślałam, że wam również pomoże szczególnie teraz gdy święta za pasem.
Przepis na Uniwersalny Płyn:
- słoik wody
- pół słoika octu
- 6 kropel ulubionego olejku eterycznego np. pomarańczowego.
Wszystko ze sobą wymieszać, przelać do pojemnika ze spryskiwaczem i gotowe!:) Ja uwielbiam dodawać do niego olejku pomarańczowego, bo pięknie słodko pachnie i poprawia nastrój, którego szczególnie potrzeba mi w tym ciemnym okresie zimowym.
Do czego można go używać?
Ja używam go do:
mycia i odkażania stołów, parapetów, blatów kuchennych,
szybkiego umycia podłogi,nawet do ścierania kurzu,
i do mycia toalety z zewnątrz, umywalki i wanny.
Świetnie się sprawdza, gdy brakuje nam czasu na gruntowne porządki. A dzięki temu, że wiemy co tam jest od razu milej się sprząta. Przynajmniej ja taka mam. Jeśli wy też dajcie mi znać w komentarzu. A może macie jakieś inne fajne przepisy na płyny uniwersalne? Dajcie mi znać jak radzicie sobie a ogarnianiem porządków, gdy brakuje czasu, a jednak ktoś to musi zrobić…
Buziaki,
Magda:*
